Wokół Podzamcza

Niedziela, 29 września 2019 · dodano: 29.09.2019 | Komentarze 0

Dziś Gośka i Wojtek wyciągnęli mnie na tradycyjną przejażdżkę "wkoło komina" czyli Podzamcze. Tym razem jednak była to wersja przeciwna ruchowi wskazówek zegara, było więc bardziej pod górkę. W międzyczasie podskoczyłem do Decathlonu i kupiłem sobie piękny, seledynowy kask. Po Podzamczu wyszło bodaj siedem kółek, po czym wróciliśmy na Piaskową, robiąc po dzielni małą rundkę. Na Stravie w segmencie "Podzamcze z Lidla" osiągnąłem swój pierwszy, drugi i trzeci czas.

Z pracy

Czwartek, 26 września 2019 · dodano: 26.09.2019 | Komentarze 0

Do pracy

Czwartek, 26 września 2019 · dodano: 26.09.2019 | Komentarze 0

Wałbrzych - Jedlina-Zdrój - Wałbrzych

Sobota, 21 września 2019 · dodano: 21.09.2019 | Komentarze 0

Fajna, spokojna wycieczka do Jedliny. Organizatorem imprezy były gminy Wałbrzych i Jedlina-Zdrój. Wystartowaliśmy wraz z Wojtkiem z Piaskowej Góry na Podzamcze, gdzie odbywały się zapisy. To bardzo ważna rzecz, bo wśród startujących miał być losowany rower elektryczny. Stawiło się mnóstwo rowerzystów, których liczbę określam na ok. 200 w przedziale wiekowym od 0 do 100 lat ;) Trasa wiodła następująco: aleja Podwale - Strefa Ekonomiczna - Kozice - Rusinowa - wyjazd z Wałbrzycha nową ścieżką rowerową przy ulicy Kamienieckiej - ul. Włościańska (to już Jedlina) - przejazd lasem do serpentyn - Jedlina Uzdrowisko i meta na boisku sportowym. Powrót nieco inną drogą przez Kamieńsk. Wrażenia ogólne ekstra, pogoda dopisała.
Do rekordów osobistych mogę dopisać sobie prędkość maksymalną (50.2 km/h) i ilość spalonych kcal - 1980 w Endomondo i 1746 wg Polara. Na Stravie zaś 9 nowych PR :)

Fajna, spokojna wycieczka do Jedliny. Organizatorem imprezy były gminy Wałbrzych i Jedlina-Zdrój. Wystartowaliśmy wraz z Wojtkiem z Piaskowej Góry na Podzamcze, gdzie odbywały się zapisy. To bardzo ważna rzecz, bo wśród startujących miał być losowany rower elektryczny. Stawiło się mnóstwo rowerzystów, których liczbę określam na ok. 200 w przedziale wiekowym od 0 do 100 lat ;) Trasa wiodła następująco: aleja Podwale - Strefa Ekonomiczna - Kozice - Rusinowa - wyjazd z Wałbrzycha nową ścieżką rowerową przy ulicy Kamienieckiej - ul. Włościańska (to już Jedlina) - przejazd lasem do serpentyn - Jedlina Uzdrowisko i meta na boisku sportowym. Powrót nieco inną drogą przez Kamieńsk. Wrażenia ogólne ekstra, pogoda dopisała.
Do rekordów osobistych mogę dopisać sobie prędkość maksymalną (50.2 km/h) i ilość spalonych kcal - 1980 w Endomondo i 1746 wg Polara.

Cisy

Sobota, 14 września 2019 · dodano: 15.09.2019 | Komentarze 0

Sobotnia wycieczka ze znajomymi cyklistami po Książańskim Parku Krajobrazowym. Zaliczyliśmy m.in. Pełcznicę, Moją Fantazję, zamek Cisy, Cieszów, Chwaliszów, dożynki w Starych Bogaczowicach. Powrót aleją czereśniową do Strugi, a stamtąd działkami na Podzamczu powrót do domu. Wycieczka udana, pogoda świetna, widoki zapierające dech w piersiach.

Wokół Grybowa

Środa, 4 września 2019 · dodano: 15.09.2019 | Komentarze 0

Wreszcie dłuższa wycieczka po okolicach Grybowa. Przejazd przez Ptaszkową, gdzie systematycznie wspinam się do góry. Przejazd przez tory kolejowe i wspinaczka na stoki Kozieńca, stamtąd zjazd na Strzylawki, następnie obok browaru w Siólkowej w dół do Grybowa. Następny punkt to miejscowość Stróże, skąd powrót na bazę okrężną drogą pod wiaduktem kolejowym i Białą Wyżną.

Kozieniec

Środa, 4 września 2019 · dodano: 15.09.2019 | Komentarze 0

Podjazd na posterunek odstępowy Biała Wyżna, a mówiąc prościej - pod budkę dróżnika na Kozieńcu. Za młodu chodziłem tam pieszo, rowerem pierwszy raz.

Grybów - odwiedziny u znajomych i krewnych

Wtorek, 3 września 2019 · dodano: 15.09.2019 | Komentarze 0

Jazda podzielona była na trzy fragmenty, ale spiąłem ją w całość. Najpierw odwiedziny u znajomego pana Janka z Grybowa. Następnie przeskok do Józka na Strzylawki i wreszcie wieczorny powrót na bazę wzdłuż drogi krajowej nr 28 z Wadowic do Przemyśla. Na koniec ostry podjazd.

Grybów

Poniedziałek, 2 września 2019 · dodano: 15.09.2019 | Komentarze 0

Na tygodniowy urlop wybrałem się do Grybowa. Dzień wcześniej kupiłem bagażnik na rower, w związku z czym mój Unibike miał okazję przewieźć się na tylnej klapie ponad 460 km. Pierwszego dnia pobytu postanowiłem zrobić małą przejażdżkę w celu rekreacyjnym. Trochę asfaltu, trochę polnych ścieżek. Widoki przednie.

Z pracy

Poniedziałek, 26 sierpnia 2019 · dodano: 15.09.2019 | Komentarze 0

Powrót z pracy nie przez Biały Kamień, a Armii Krajowej i Wrocławską